Reset Animation
Reset Camera
Previous Animation
Next Animation
Tutorial
Loading 3D model...
TLDR
Hydroizolacja
Hydroizolacja ścian fundamentowych
Ściany fundamentowe wymurowane, wieniec z rdzeniami gotowy. Teraz czas dla nich na chwilę przerwy, aby wylany beton mógł związać, a środki antyadhezyjne ulec rozpadowi na słońcu. Będzie to ok. 2 tygodnie, które możesz przeznaczyć na szpachlowanie ubytków, wyrównywanie powierzchni, czy hydroizolację ław. Bo to właśnie hydroizolacja stoi na straży trwałości Twojego domu, chroniąc go przed wilgocią. Jest szalenie ważna, jak już wiesz. Ale jak się za nią zabrać?
Przede wszystkim liczy się tu szczelność i ciągłość. Hydroizolacja musi być jak perfekcyjnie dopasowana zbroja – żadnych przerw, żadnych luk. Powinna obejmować zarówno boczne powierzchnie fundamentów (tzw. izolacja pionowa), jak i spód ławy czy ściany fundamentowej (izolacja pozioma).
Cała ściana powinna być szczelnie opakowana, tak by żadna kropla wody nie miała szans przedostać się do środka. Dlatego hydroizolację pionową wykonaj zarówno od wewnątrz, jak i z zewnątrz ścian fundamentowych. Co ważne, jej położenie powinno umożliwiać późniejsze połączenie z poziomą izolacją na wieńcu, pod ścianą nośną budynku. Miej to na uwadze.
W tej lekcji nie zapominamy oczywiście o uszczelnieniu przejść instalacyjnych. Każda krawędź, każdy element przechodzący przez ściany musi być dokładnie zabezpieczony, żeby wilgoć nie miała nawet cienia szansy na penetrację. To taki niby mały, ale niezwykle istotny detal.
Ale zanim to wszystko... przed Tobą przygotowanie podłoża. Po wymurowaniu ścian i wylaniu wieńców, musisz dokładnie wyrównać powierzchnie. Żadnych bruzd, głębokich ubytków czy naddatków zaprawy głębokich na więcej niż kilka milimetrów (~5mm). Do wyrównania sprawdzą się szybkowiążące masy jak np. Polycret K40. Podłoże ma być równe i czyste - bez nacieków z betonu, który wydostał się z szalunków.
Pamiętaj, że dla izolacji bitumicznych podłoże musi być suche, z kolei dla cementowych – wilgotne. Ale CHILL, zawsze można sprawdzić szczegóły w karcie technicznej produktu, by nic Ci nie umknęło.
Teraz (gdy wiesz już jak ważna jest hydroizolacja) możesz mieć pewność, że po jej prawidłowym wykonaniu Twoje fundamenty będą nie tylko solidne, ale i doskonale zabezpieczone przed wilgocią. A to gwarancja, że Twój wymarzony dom będzie stał laaaaata!
Jaki materiał na hydroizolację?
Wyjaśnijmy sobie coś na samym starcie. DYSPERBIT NIE JEST HYDROIZOLACJĄ, a jedynie może być kiepską warstwą gruntującą pod docelową hydroizolacją. Przez długi czas był popularnym wyborem, głównie ze względu na swoją niską cenę i brak lepszych opcji. Ale tak naprawdę to czy zastosujesz produkt dysperbitopodobny, czy pozostawisz ściany fundamentowe bez takiej warstwy niewiele zmieni w kwestii izolacji fundamentów, a kilkaset złotych wyrzucisz w błoto - dosłownie.
Możemy policzyć zgrubnie o jakich kwotach mówimy. Wyobraźmy sobie nasz dom o powierzchni 150 metrów kwadratowych ze ścianami fundamentowymi o wysokości 1 metr i obwodzie 80 metrów. Dysperbitem chcemy pomalować ściany dwukrotnie tylko od zewnątrz. Przy takich założeniach zużyjemy go około 160 kg, co przełoży się na bezsensowny wydatek rzędu 650 zł. A równie dobrze moglibyśmy pozostawić “goły mur”...
Na nasze szczęście (i Wasze!) na rynku pojawiły się zdecydowanie lepsze alternatywy, takie jak szlamy mineralne i KMB (polimerowo-bitumiczne masy hydroizolacyjne). W porównaniu do dysperbitu oferują one nie tylko lepszą izolację, ale także posiadają szereg innych zalet. Elastyczność, większa odporność na uszkodzenia mechaniczne, a w przypadku szlamów mineralnych także paroprzepuszczalność i ochrona przed promieniami UV. Taka hydroizolacja to obecnie najlepsza praktyka dla standardowych domów jednorodzinnych! Warto zatem przy podejmowaniu decyzji o izolacji fundamentów sprawdzić Twojego wykonawcę i rozważyć bardziej rozsądne, nowocześniejsze sposoby, które zapewnią solidną ochronę, a także oszczędność czasu - bez ponownego izolowania fundamentów za kilka lat. Jeśli zastosujemy masę KMB na taką samą powierzchnię wydamy około 3200 zł. Subtelna różnica jest jednak taka, że w tym wypadku MAMY hydroizolację.
No to ruszamy!
Przygotowanie podłoża
Zanim w ogóle przejdziemy do tematu hydroizolacji, koniecznie zwróć uwagę na poprawne przygotowanie podłoża. W wielkim skrócie powinno być czyste i równe. Opisywaliśmy to dokładnie już przy okazji ław [6.10.1], więc po więcej szczegółów odsyłamy tam.
Pierwszym zadaniem w temacie hydroizolacji będzie wykonanie jej w strefie cokołowej, od poziomu górnej krawędzi wieńca na ścianie fundamentowej do poziomu kilkunastu centymetrów poniżej poziomu terenu. Aby zrobić to poprawnie, konieczne może być wykonanie hydroizolacji poziomej pod ścianami nośnymi parteru i wymurowanie przynajmniej jednego rzędu pustaków ścian nośnych budynku. Ma to miejsce wtedy, gdy nie wykonuje się wieńca lub gdy ściana fundamentowa nie wznosi się powyżej poziomu terenu. W ten sposób powstanie powierzchnia, na której będzie można ułożyć hydroizolację cokołu.
Następnym krokiem jest wykonanie połączenia hydroizolacji poziomej na ławie (pod ścianą fundamentową) z pionową izolacją ścian. Aby umożliwić płynne przejście i spływ wody oraz uszczelnić łączenie pomiędzy pionową, a poziomą płaszczyzną, krawędź ściany należy zaokrąglić wykonując tzw. fasetę. Promień jej wyokrąglenia powinien wynosić około 5 cm. Jest ona wymagana na wszystkich ostrych krawędziach i uzyskuje się ją najczęściej przez sfazowanie betonu lub bloczków przy użyciu szlifierki z tarczą diamentową.
Podobnie do zaokrągleń w narożach zewnętrznych powinny zostać wykonane krawędzie wewnętrzne np. naroże ławy fundamentowej. Chodzi o to, by narożnik nie był tak “ostry” i hydroizolacja układała się w nim w swego rodzaju łuk. Wcześniej w tym miejscu za pomocą listwy wykształtowaliśmy fazę więc nie będziemy mieli z tym problemu.
Po zaizolowaniu najważniejszych miejsc – naroży – możemy przejść do powierzchni prostych, zaczynając od pionowej hydroizolacji ściany fundamentowej i układając ją tak, aby zachodziła o kilkanaście centymetrów na ułożoną wcześniej hydroizolacją strefy cokołowej.
Przygotuj też dokładnie wyrównaną wcześniej powierzchnię ścian. Może być tu konieczne gruntowanie, jeśli wybrany produkt hydroizolacyjny tego wymaga. Przykładem są masy bitumiczne. Nakładaj kolejne warstwy hydroizolacji zgodnie z zaleceniami producenta.
A jeśli już o zaleceniach producenta mówimy...
Do wykonania hydroizolacji użyty powinien być dokładnie ten system, który został prawidłowo dobrany przez projektanta lub przez Ciebie. Dopilnuj, by właśnie taki produkt dotarł na budowę, zwłaszcza jeśli to wykonawca zajmuje się dostawą materiałów. I jeszcze jedno: zanim zaczniesz, koniecznie zapoznaj się z kartą techniczną i instrukcją stosowania wybranej hydroizolacji. Ta krótka lektura może zaoszczędzić Ci sporo kłopotów.
Nakładanie hydroizolacji
Rozpocznij prace od miejsc najbardziej wrażliwych, czyli styku ściany z ławą fundamentową, przejść rur oraz naroży. Pamiętaj - żadnych przerw technologicznych w tych miejscach! Mogą one poważnie zagrozić szczelności izolacji.
Warstwy hydroizolacji powinny być nakładane cienko i równomiernie. Zazwyczaj maksymalna grubość jednej warstwy to 1-1,5 mm. Lepiej nałożyć dwie cienkie warstwy, niż ryzykować pojedynczą “niby” grubszą. W przypadku zbyt grubych warstw istnieje ryzyko, że produkt dobrze nie zwiąże. Grubość każdej z nich możesz sprawdzić, porównując rzeczywiste zużycie materiału na 1 m² ściany z zaleceniami producenta. Zanotuj, że należy wykonać to po całkowitym wyschnięciu - masy hydroizolacyjne mogą w jego wyniku „schudnąć”. Producenci w kartach technicznych zazwyczaj podają parametry zarówno przed, jak i po wyschnięciu.
Na koniec, zabezpiecz świeżo nałożoną izolację przed deszczem i słońcem. Gotową hydroizolację warto chronić także przed uszkodzeniami podczas dalszych prac budowlanych – najczęściej zadanie to spełnia termoizolacja.
Izolacja przejść rur przez ścianę
Niestety nie da się uniknąć przejść instalacyjnych przez zaizolowane ściany fundamentowe. Najczęściej pada na rurę kanalizacyjną. Zastanówmy się więc jak zapewnić szczelność takiego przejścia, aby woda nie dostawała się tą drogą do wnętrza dopiero co zaizolowanych ścian.
Uniwersalne rozwiązania systemowe sprawdzą się w każdym przypadku, a przykładem jest system uszczelnienia typu WGC. Obowiązkowe jest ono dla rur wymagających dylatacji, czyli gdy spodziewamy się sporych (ale równomiernych!) osiadań lub w przypadku długich i prostych odcinków rur. W takim przepuście pozostawia się okrągły otwór o średnicy większej niż średnica rury i montuje się specjalny kołnierz. Jeden koniec kołnierza szczelnie przylega do rury, a drugi mocuje się za pomocą kołków do ściany. W tym rozwiązaniu drugą stronę ściany uszczelnia się typową fasetą.
W przypadku rur bez dylatacji otwór, przez który przechodzi rura uszczelnia się za pomocą elastycznej zaprawy cementowej. Tak sztywno zamocowaną rurę uszczelnia się wykonując fasetę o promieniu około 5 cm z masy KMB z dodatkiem piasku kwarcowego lub zbrojonej siatką. Aby zapewnić dobrą przyczepność masy KMB do rury PVC jej powierzchnię należy uprzednio zmatowić drobnym papierem ściernym.
Alternatywą w tym przypadku są przejścia szczelne z kołnierzem bitumicznym. Nie musimy martwić się o precyzję wykonania fasety, czy przyczepność masy KMB do rury - systemowy kołnierz jest stuprocentowo szczelny.
[LISTA KONTROLNA]
Lekcje
Model 3D
Tekst
TLDR
0:00/1:34
Hydroizolacja
Hydroizolacja ścian fundamentowych
Ściany fundamentowe wymurowane, wieniec z rdzeniami gotowy. Teraz czas dla nich na chwilę przerwy, aby wylany beton mógł związać, a środki antyadhezyjne ulec rozpadowi na słońcu. Będzie to ok. 2 tygodnie, które możesz przeznaczyć na szpachlowanie ubytków, wyrównywanie powierzchni, czy hydroizolację ław. Bo to właśnie hydroizolacja stoi na straży trwałości Twojego domu, chroniąc go przed wilgocią. Jest szalenie ważna, jak już wiesz. Ale jak się za nią zabrać?
Przede wszystkim liczy się tu szczelność i ciągłość. Hydroizolacja musi być jak perfekcyjnie dopasowana zbroja – żadnych przerw, żadnych luk. Powinna obejmować zarówno boczne powierzchnie fundamentów (tzw. izolacja pionowa), jak i spód ławy czy ściany fundamentowej (izolacja pozioma).
Cała ściana powinna być szczelnie opakowana, tak by żadna kropla wody nie miała szans przedostać się do środka. Dlatego hydroizolację pionową wykonaj zarówno od wewnątrz, jak i z zewnątrz ścian fundamentowych. Co ważne, jej położenie powinno umożliwiać późniejsze połączenie z poziomą izolacją na wieńcu, pod ścianą nośną budynku. Miej to na uwadze.
W tej lekcji nie zapominamy oczywiście o uszczelnieniu przejść instalacyjnych. Każda krawędź, każdy element przechodzący przez ściany musi być dokładnie zabezpieczony, żeby wilgoć nie miała nawet cienia szansy na penetrację. To taki niby mały, ale niezwykle istotny detal.
Ale zanim to wszystko... przed Tobą przygotowanie podłoża. Po wymurowaniu ścian i wylaniu wieńców, musisz dokładnie wyrównać powierzchnie. Żadnych bruzd, głębokich ubytków czy naddatków zaprawy głębokich na więcej niż kilka milimetrów (~5mm). Do wyrównania sprawdzą się szybkowiążące masy jak np. Polycret K40. Podłoże ma być równe i czyste - bez nacieków z betonu, który wydostał się z szalunków.
Pamiętaj, że dla izolacji bitumicznych podłoże musi być suche, z kolei dla cementowych – wilgotne. Ale CHILL, zawsze można sprawdzić szczegóły w karcie technicznej produktu, by nic Ci nie umknęło.
Teraz (gdy wiesz już jak ważna jest hydroizolacja) możesz mieć pewność, że po jej prawidłowym wykonaniu Twoje fundamenty będą nie tylko solidne, ale i doskonale zabezpieczone przed wilgocią. A to gwarancja, że Twój wymarzony dom będzie stał laaaaata!
Jaki materiał na hydroizolację?
Wyjaśnijmy sobie coś na samym starcie. DYSPERBIT NIE JEST HYDROIZOLACJĄ, a jedynie może być kiepską warstwą gruntującą pod docelową hydroizolacją. Przez długi czas był popularnym wyborem, głównie ze względu na swoją niską cenę i brak lepszych opcji. Ale tak naprawdę to czy zastosujesz produkt dysperbitopodobny, czy pozostawisz ściany fundamentowe bez takiej warstwy niewiele zmieni w kwestii izolacji fundamentów, a kilkaset złotych wyrzucisz w błoto - dosłownie.
Możemy policzyć zgrubnie o jakich kwotach mówimy. Wyobraźmy sobie nasz dom o powierzchni 150 metrów kwadratowych ze ścianami fundamentowymi o wysokości 1 metr i obwodzie 80 metrów. Dysperbitem chcemy pomalować ściany dwukrotnie tylko od zewnątrz. Przy takich założeniach zużyjemy go około 160 kg, co przełoży się na bezsensowny wydatek rzędu 650 zł. A równie dobrze moglibyśmy pozostawić “goły mur”...
Na nasze szczęście (i Wasze!) na rynku pojawiły się zdecydowanie lepsze alternatywy, takie jak szlamy mineralne i KMB (polimerowo-bitumiczne masy hydroizolacyjne). W porównaniu do dysperbitu oferują one nie tylko lepszą izolację, ale także posiadają szereg innych zalet. Elastyczność, większa odporność na uszkodzenia mechaniczne, a w przypadku szlamów mineralnych także paroprzepuszczalność i ochrona przed promieniami UV. Taka hydroizolacja to obecnie najlepsza praktyka dla standardowych domów jednorodzinnych! Warto zatem przy podejmowaniu decyzji o izolacji fundamentów sprawdzić Twojego wykonawcę i rozważyć bardziej rozsądne, nowocześniejsze sposoby, które zapewnią solidną ochronę, a także oszczędność czasu - bez ponownego izolowania fundamentów za kilka lat. Jeśli zastosujemy masę KMB na taką samą powierzchnię wydamy około 3200 zł. Subtelna różnica jest jednak taka, że w tym wypadku MAMY hydroizolację.
No to ruszamy!
Przygotowanie podłoża
Zanim w ogóle przejdziemy do tematu hydroizolacji, koniecznie zwróć uwagę na poprawne przygotowanie podłoża. W wielkim skrócie powinno być czyste i równe. Opisywaliśmy to dokładnie już przy okazji ław [6.10.1], więc po więcej szczegółów odsyłamy tam.
Pierwszym zadaniem w temacie hydroizolacji będzie wykonanie jej w strefie cokołowej, od poziomu górnej krawędzi wieńca na ścianie fundamentowej do poziomu kilkunastu centymetrów poniżej poziomu terenu. Aby zrobić to poprawnie, konieczne może być wykonanie hydroizolacji poziomej pod ścianami nośnymi parteru i wymurowanie przynajmniej jednego rzędu pustaków ścian nośnych budynku. Ma to miejsce wtedy, gdy nie wykonuje się wieńca lub gdy ściana fundamentowa nie wznosi się powyżej poziomu terenu. W ten sposób powstanie powierzchnia, na której będzie można ułożyć hydroizolację cokołu.
Następnym krokiem jest wykonanie połączenia hydroizolacji poziomej na ławie (pod ścianą fundamentową) z pionową izolacją ścian. Aby umożliwić płynne przejście i spływ wody oraz uszczelnić łączenie pomiędzy pionową, a poziomą płaszczyzną, krawędź ściany należy zaokrąglić wykonując tzw. fasetę. Promień jej wyokrąglenia powinien wynosić około 5 cm. Jest ona wymagana na wszystkich ostrych krawędziach i uzyskuje się ją najczęściej przez sfazowanie betonu lub bloczków przy użyciu szlifierki z tarczą diamentową.
Podobnie do zaokrągleń w narożach zewnętrznych powinny zostać wykonane krawędzie wewnętrzne np. naroże ławy fundamentowej. Chodzi o to, by narożnik nie był tak “ostry” i hydroizolacja układała się w nim w swego rodzaju łuk. Wcześniej w tym miejscu za pomocą listwy wykształtowaliśmy fazę więc nie będziemy mieli z tym problemu.
Po zaizolowaniu najważniejszych miejsc – naroży – możemy przejść do powierzchni prostych, zaczynając od pionowej hydroizolacji ściany fundamentowej i układając ją tak, aby zachodziła o kilkanaście centymetrów na ułożoną wcześniej hydroizolacją strefy cokołowej.
Przygotuj też dokładnie wyrównaną wcześniej powierzchnię ścian. Może być tu konieczne gruntowanie, jeśli wybrany produkt hydroizolacyjny tego wymaga. Przykładem są masy bitumiczne. Nakładaj kolejne warstwy hydroizolacji zgodnie z zaleceniami producenta.
A jeśli już o zaleceniach producenta mówimy...
Do wykonania hydroizolacji użyty powinien być dokładnie ten system, który został prawidłowo dobrany przez projektanta lub przez Ciebie. Dopilnuj, by właśnie taki produkt dotarł na budowę, zwłaszcza jeśli to wykonawca zajmuje się dostawą materiałów. I jeszcze jedno: zanim zaczniesz, koniecznie zapoznaj się z kartą techniczną i instrukcją stosowania wybranej hydroizolacji. Ta krótka lektura może zaoszczędzić Ci sporo kłopotów.
Nakładanie hydroizolacji
Rozpocznij prace od miejsc najbardziej wrażliwych, czyli styku ściany z ławą fundamentową, przejść rur oraz naroży. Pamiętaj - żadnych przerw technologicznych w tych miejscach! Mogą one poważnie zagrozić szczelności izolacji.
Warstwy hydroizolacji powinny być nakładane cienko i równomiernie. Zazwyczaj maksymalna grubość jednej warstwy to 1-1,5 mm. Lepiej nałożyć dwie cienkie warstwy, niż ryzykować pojedynczą “niby” grubszą. W przypadku zbyt grubych warstw istnieje ryzyko, że produkt dobrze nie zwiąże. Grubość każdej z nich możesz sprawdzić, porównując rzeczywiste zużycie materiału na 1 m² ściany z zaleceniami producenta. Zanotuj, że należy wykonać to po całkowitym wyschnięciu - masy hydroizolacyjne mogą w jego wyniku „schudnąć”. Producenci w kartach technicznych zazwyczaj podają parametry zarówno przed, jak i po wyschnięciu.
Na koniec, zabezpiecz świeżo nałożoną izolację przed deszczem i słońcem. Gotową hydroizolację warto chronić także przed uszkodzeniami podczas dalszych prac budowlanych – najczęściej zadanie to spełnia termoizolacja.
Izolacja przejść rur przez ścianę
Niestety nie da się uniknąć przejść instalacyjnych przez zaizolowane ściany fundamentowe. Najczęściej pada na rurę kanalizacyjną. Zastanówmy się więc jak zapewnić szczelność takiego przejścia, aby woda nie dostawała się tą drogą do wnętrza dopiero co zaizolowanych ścian.
Uniwersalne rozwiązania systemowe sprawdzą się w każdym przypadku, a przykładem jest system uszczelnienia typu WGC. Obowiązkowe jest ono dla rur wymagających dylatacji, czyli gdy spodziewamy się sporych (ale równomiernych!) osiadań lub w przypadku długich i prostych odcinków rur. W takim przepuście pozostawia się okrągły otwór o średnicy większej niż średnica rury i montuje się specjalny kołnierz. Jeden koniec kołnierza szczelnie przylega do rury, a drugi mocuje się za pomocą kołków do ściany. W tym rozwiązaniu drugą stronę ściany uszczelnia się typową fasetą.
W przypadku rur bez dylatacji otwór, przez który przechodzi rura uszczelnia się za pomocą elastycznej zaprawy cementowej. Tak sztywno zamocowaną rurę uszczelnia się wykonując fasetę o promieniu około 5 cm z masy KMB z dodatkiem piasku kwarcowego lub zbrojonej siatką. Aby zapewnić dobrą przyczepność masy KMB do rury PVC jej powierzchnię należy uprzednio zmatowić drobnym papierem ściernym.
Alternatywą w tym przypadku są przejścia szczelne z kołnierzem bitumicznym. Nie musimy martwić się o precyzję wykonania fasety, czy przyczepność masy KMB do rury - systemowy kołnierz jest stuprocentowo szczelny.
[LISTA KONTROLNA]
TLDR
Hydroizolacja
Hydroizolacja ścian fundamentowych
Ściany fundamentowe wymurowane, wieniec z rdzeniami gotowy. Teraz czas dla nich na chwilę przerwy, aby wylany beton mógł związać, a środki antyadhezyjne ulec rozpadowi na słońcu. Będzie to ok. 2 tygodnie, które możesz przeznaczyć na szpachlowanie ubytków, wyrównywanie powierzchni, czy hydroizolację ław. Bo to właśnie hydroizolacja stoi na straży trwałości Twojego domu, chroniąc go przed wilgocią. Jest szalenie ważna, jak już wiesz. Ale jak się za nią zabrać?
Przede wszystkim liczy się tu szczelność i ciągłość. Hydroizolacja musi być jak perfekcyjnie dopasowana zbroja – żadnych przerw, żadnych luk. Powinna obejmować zarówno boczne powierzchnie fundamentów (tzw. izolacja pionowa), jak i spód ławy czy ściany fundamentowej (izolacja pozioma).
Cała ściana powinna być szczelnie opakowana, tak by żadna kropla wody nie miała szans przedostać się do środka. Dlatego hydroizolację pionową wykonaj zarówno od wewnątrz, jak i z zewnątrz ścian fundamentowych. Co ważne, jej położenie powinno umożliwiać późniejsze połączenie z poziomą izolacją na wieńcu, pod ścianą nośną budynku. Miej to na uwadze.
W tej lekcji nie zapominamy oczywiście o uszczelnieniu przejść instalacyjnych. Każda krawędź, każdy element przechodzący przez ściany musi być dokładnie zabezpieczony, żeby wilgoć nie miała nawet cienia szansy na penetrację. To taki niby mały, ale niezwykle istotny detal.
Ale zanim to wszystko... przed Tobą przygotowanie podłoża. Po wymurowaniu ścian i wylaniu wieńców, musisz dokładnie wyrównać powierzchnie. Żadnych bruzd, głębokich ubytków czy naddatków zaprawy głębokich na więcej niż kilka milimetrów (~5mm). Do wyrównania sprawdzą się szybkowiążące masy jak np. Polycret K40. Podłoże ma być równe i czyste - bez nacieków z betonu, który wydostał się z szalunków.
Pamiętaj, że dla izolacji bitumicznych podłoże musi być suche, z kolei dla cementowych – wilgotne. Ale CHILL, zawsze można sprawdzić szczegóły w karcie technicznej produktu, by nic Ci nie umknęło.
Teraz (gdy wiesz już jak ważna jest hydroizolacja) możesz mieć pewność, że po jej prawidłowym wykonaniu Twoje fundamenty będą nie tylko solidne, ale i doskonale zabezpieczone przed wilgocią. A to gwarancja, że Twój wymarzony dom będzie stał laaaaata!
Jaki materiał na hydroizolację?
Wyjaśnijmy sobie coś na samym starcie. DYSPERBIT NIE JEST HYDROIZOLACJĄ, a jedynie może być kiepską warstwą gruntującą pod docelową hydroizolacją. Przez długi czas był popularnym wyborem, głównie ze względu na swoją niską cenę i brak lepszych opcji. Ale tak naprawdę to czy zastosujesz produkt dysperbitopodobny, czy pozostawisz ściany fundamentowe bez takiej warstwy niewiele zmieni w kwestii izolacji fundamentów, a kilkaset złotych wyrzucisz w błoto - dosłownie.
Możemy policzyć zgrubnie o jakich kwotach mówimy. Wyobraźmy sobie nasz dom o powierzchni 150 metrów kwadratowych ze ścianami fundamentowymi o wysokości 1 metr i obwodzie 80 metrów. Dysperbitem chcemy pomalować ściany dwukrotnie tylko od zewnątrz. Przy takich założeniach zużyjemy go około 160 kg, co przełoży się na bezsensowny wydatek rzędu 650 zł. A równie dobrze moglibyśmy pozostawić “goły mur”...
Na nasze szczęście (i Wasze!) na rynku pojawiły się zdecydowanie lepsze alternatywy, takie jak szlamy mineralne i KMB (polimerowo-bitumiczne masy hydroizolacyjne). W porównaniu do dysperbitu oferują one nie tylko lepszą izolację, ale także posiadają szereg innych zalet. Elastyczność, większa odporność na uszkodzenia mechaniczne, a w przypadku szlamów mineralnych także paroprzepuszczalność i ochrona przed promieniami UV. Taka hydroizolacja to obecnie najlepsza praktyka dla standardowych domów jednorodzinnych! Warto zatem przy podejmowaniu decyzji o izolacji fundamentów sprawdzić Twojego wykonawcę i rozważyć bardziej rozsądne, nowocześniejsze sposoby, które zapewnią solidną ochronę, a także oszczędność czasu - bez ponownego izolowania fundamentów za kilka lat. Jeśli zastosujemy masę KMB na taką samą powierzchnię wydamy około 3200 zł. Subtelna różnica jest jednak taka, że w tym wypadku MAMY hydroizolację.
No to ruszamy!
Przygotowanie podłoża
Zanim w ogóle przejdziemy do tematu hydroizolacji, koniecznie zwróć uwagę na poprawne przygotowanie podłoża. W wielkim skrócie powinno być czyste i równe. Opisywaliśmy to dokładnie już przy okazji ław [6.10.1], więc po więcej szczegółów odsyłamy tam.
Pierwszym zadaniem w temacie hydroizolacji będzie wykonanie jej w strefie cokołowej, od poziomu górnej krawędzi wieńca na ścianie fundamentowej do poziomu kilkunastu centymetrów poniżej poziomu terenu. Aby zrobić to poprawnie, konieczne może być wykonanie hydroizolacji poziomej pod ścianami nośnymi parteru i wymurowanie przynajmniej jednego rzędu pustaków ścian nośnych budynku. Ma to miejsce wtedy, gdy nie wykonuje się wieńca lub gdy ściana fundamentowa nie wznosi się powyżej poziomu terenu. W ten sposób powstanie powierzchnia, na której będzie można ułożyć hydroizolację cokołu.
Następnym krokiem jest wykonanie połączenia hydroizolacji poziomej na ławie (pod ścianą fundamentową) z pionową izolacją ścian. Aby umożliwić płynne przejście i spływ wody oraz uszczelnić łączenie pomiędzy pionową, a poziomą płaszczyzną, krawędź ściany należy zaokrąglić wykonując tzw. fasetę. Promień jej wyokrąglenia powinien wynosić około 5 cm. Jest ona wymagana na wszystkich ostrych krawędziach i uzyskuje się ją najczęściej przez sfazowanie betonu lub bloczków przy użyciu szlifierki z tarczą diamentową.
Podobnie do zaokrągleń w narożach zewnętrznych powinny zostać wykonane krawędzie wewnętrzne np. naroże ławy fundamentowej. Chodzi o to, by narożnik nie był tak “ostry” i hydroizolacja układała się w nim w swego rodzaju łuk. Wcześniej w tym miejscu za pomocą listwy wykształtowaliśmy fazę więc nie będziemy mieli z tym problemu.
Po zaizolowaniu najważniejszych miejsc – naroży – możemy przejść do powierzchni prostych, zaczynając od pionowej hydroizolacji ściany fundamentowej i układając ją tak, aby zachodziła o kilkanaście centymetrów na ułożoną wcześniej hydroizolacją strefy cokołowej.
Przygotuj też dokładnie wyrównaną wcześniej powierzchnię ścian. Może być tu konieczne gruntowanie, jeśli wybrany produkt hydroizolacyjny tego wymaga. Przykładem są masy bitumiczne. Nakładaj kolejne warstwy hydroizolacji zgodnie z zaleceniami producenta.
A jeśli już o zaleceniach producenta mówimy...
Do wykonania hydroizolacji użyty powinien być dokładnie ten system, który został prawidłowo dobrany przez projektanta lub przez Ciebie. Dopilnuj, by właśnie taki produkt dotarł na budowę, zwłaszcza jeśli to wykonawca zajmuje się dostawą materiałów. I jeszcze jedno: zanim zaczniesz, koniecznie zapoznaj się z kartą techniczną i instrukcją stosowania wybranej hydroizolacji. Ta krótka lektura może zaoszczędzić Ci sporo kłopotów.
Nakładanie hydroizolacji
Rozpocznij prace od miejsc najbardziej wrażliwych, czyli styku ściany z ławą fundamentową, przejść rur oraz naroży. Pamiętaj - żadnych przerw technologicznych w tych miejscach! Mogą one poważnie zagrozić szczelności izolacji.
Warstwy hydroizolacji powinny być nakładane cienko i równomiernie. Zazwyczaj maksymalna grubość jednej warstwy to 1-1,5 mm. Lepiej nałożyć dwie cienkie warstwy, niż ryzykować pojedynczą “niby” grubszą. W przypadku zbyt grubych warstw istnieje ryzyko, że produkt dobrze nie zwiąże. Grubość każdej z nich możesz sprawdzić, porównując rzeczywiste zużycie materiału na 1 m² ściany z zaleceniami producenta. Zanotuj, że należy wykonać to po całkowitym wyschnięciu - masy hydroizolacyjne mogą w jego wyniku „schudnąć”. Producenci w kartach technicznych zazwyczaj podają parametry zarówno przed, jak i po wyschnięciu.
Na koniec, zabezpiecz świeżo nałożoną izolację przed deszczem i słońcem. Gotową hydroizolację warto chronić także przed uszkodzeniami podczas dalszych prac budowlanych – najczęściej zadanie to spełnia termoizolacja.
Izolacja przejść rur przez ścianę
Niestety nie da się uniknąć przejść instalacyjnych przez zaizolowane ściany fundamentowe. Najczęściej pada na rurę kanalizacyjną. Zastanówmy się więc jak zapewnić szczelność takiego przejścia, aby woda nie dostawała się tą drogą do wnętrza dopiero co zaizolowanych ścian.
Uniwersalne rozwiązania systemowe sprawdzą się w każdym przypadku, a przykładem jest system uszczelnienia typu WGC. Obowiązkowe jest ono dla rur wymagających dylatacji, czyli gdy spodziewamy się sporych (ale równomiernych!) osiadań lub w przypadku długich i prostych odcinków rur. W takim przepuście pozostawia się okrągły otwór o średnicy większej niż średnica rury i montuje się specjalny kołnierz. Jeden koniec kołnierza szczelnie przylega do rury, a drugi mocuje się za pomocą kołków do ściany. W tym rozwiązaniu drugą stronę ściany uszczelnia się typową fasetą.
W przypadku rur bez dylatacji otwór, przez który przechodzi rura uszczelnia się za pomocą elastycznej zaprawy cementowej. Tak sztywno zamocowaną rurę uszczelnia się wykonując fasetę o promieniu około 5 cm z masy KMB z dodatkiem piasku kwarcowego lub zbrojonej siatką. Aby zapewnić dobrą przyczepność masy KMB do rury PVC jej powierzchnię należy uprzednio zmatowić drobnym papierem ściernym.
Alternatywą w tym przypadku są przejścia szczelne z kołnierzem bitumicznym. Nie musimy martwić się o precyzję wykonania fasety, czy przyczepność masy KMB do rury - systemowy kołnierz jest stuprocentowo szczelny.
[LISTA KONTROLNA]
TLDR
0:00/1:34
Hydroizolacja
Hydroizolacja ścian fundamentowych
Ściany fundamentowe wymurowane, wieniec z rdzeniami gotowy. Teraz czas dla nich na chwilę przerwy, aby wylany beton mógł związać, a środki antyadhezyjne ulec rozpadowi na słońcu. Będzie to ok. 2 tygodnie, które możesz przeznaczyć na szpachlowanie ubytków, wyrównywanie powierzchni, czy hydroizolację ław. Bo to właśnie hydroizolacja stoi na straży trwałości Twojego domu, chroniąc go przed wilgocią. Jest szalenie ważna, jak już wiesz. Ale jak się za nią zabrać?
Przede wszystkim liczy się tu szczelność i ciągłość. Hydroizolacja musi być jak perfekcyjnie dopasowana zbroja – żadnych przerw, żadnych luk. Powinna obejmować zarówno boczne powierzchnie fundamentów (tzw. izolacja pionowa), jak i spód ławy czy ściany fundamentowej (izolacja pozioma).
Cała ściana powinna być szczelnie opakowana, tak by żadna kropla wody nie miała szans przedostać się do środka. Dlatego hydroizolację pionową wykonaj zarówno od wewnątrz, jak i z zewnątrz ścian fundamentowych. Co ważne, jej położenie powinno umożliwiać późniejsze połączenie z poziomą izolacją na wieńcu, pod ścianą nośną budynku. Miej to na uwadze.
W tej lekcji nie zapominamy oczywiście o uszczelnieniu przejść instalacyjnych. Każda krawędź, każdy element przechodzący przez ściany musi być dokładnie zabezpieczony, żeby wilgoć nie miała nawet cienia szansy na penetrację. To taki niby mały, ale niezwykle istotny detal.
Ale zanim to wszystko... przed Tobą przygotowanie podłoża. Po wymurowaniu ścian i wylaniu wieńców, musisz dokładnie wyrównać powierzchnie. Żadnych bruzd, głębokich ubytków czy naddatków zaprawy głębokich na więcej niż kilka milimetrów (~5mm). Do wyrównania sprawdzą się szybkowiążące masy jak np. Polycret K40. Podłoże ma być równe i czyste - bez nacieków z betonu, który wydostał się z szalunków.
Pamiętaj, że dla izolacji bitumicznych podłoże musi być suche, z kolei dla cementowych – wilgotne. Ale CHILL, zawsze można sprawdzić szczegóły w karcie technicznej produktu, by nic Ci nie umknęło.
Teraz (gdy wiesz już jak ważna jest hydroizolacja) możesz mieć pewność, że po jej prawidłowym wykonaniu Twoje fundamenty będą nie tylko solidne, ale i doskonale zabezpieczone przed wilgocią. A to gwarancja, że Twój wymarzony dom będzie stał laaaaata!
Jaki materiał na hydroizolację?
Wyjaśnijmy sobie coś na samym starcie. DYSPERBIT NIE JEST HYDROIZOLACJĄ, a jedynie może być kiepską warstwą gruntującą pod docelową hydroizolacją. Przez długi czas był popularnym wyborem, głównie ze względu na swoją niską cenę i brak lepszych opcji. Ale tak naprawdę to czy zastosujesz produkt dysperbitopodobny, czy pozostawisz ściany fundamentowe bez takiej warstwy niewiele zmieni w kwestii izolacji fundamentów, a kilkaset złotych wyrzucisz w błoto - dosłownie.
Możemy policzyć zgrubnie o jakich kwotach mówimy. Wyobraźmy sobie nasz dom o powierzchni 150 metrów kwadratowych ze ścianami fundamentowymi o wysokości 1 metr i obwodzie 80 metrów. Dysperbitem chcemy pomalować ściany dwukrotnie tylko od zewnątrz. Przy takich założeniach zużyjemy go około 160 kg, co przełoży się na bezsensowny wydatek rzędu 650 zł. A równie dobrze moglibyśmy pozostawić “goły mur”...
Na nasze szczęście (i Wasze!) na rynku pojawiły się zdecydowanie lepsze alternatywy, takie jak szlamy mineralne i KMB (polimerowo-bitumiczne masy hydroizolacyjne). W porównaniu do dysperbitu oferują one nie tylko lepszą izolację, ale także posiadają szereg innych zalet. Elastyczność, większa odporność na uszkodzenia mechaniczne, a w przypadku szlamów mineralnych także paroprzepuszczalność i ochrona przed promieniami UV. Taka hydroizolacja to obecnie najlepsza praktyka dla standardowych domów jednorodzinnych! Warto zatem przy podejmowaniu decyzji o izolacji fundamentów sprawdzić Twojego wykonawcę i rozważyć bardziej rozsądne, nowocześniejsze sposoby, które zapewnią solidną ochronę, a także oszczędność czasu - bez ponownego izolowania fundamentów za kilka lat. Jeśli zastosujemy masę KMB na taką samą powierzchnię wydamy około 3200 zł. Subtelna różnica jest jednak taka, że w tym wypadku MAMY hydroizolację.
No to ruszamy!
Przygotowanie podłoża
Zanim w ogóle przejdziemy do tematu hydroizolacji, koniecznie zwróć uwagę na poprawne przygotowanie podłoża. W wielkim skrócie powinno być czyste i równe. Opisywaliśmy to dokładnie już przy okazji ław [6.10.1], więc po więcej szczegółów odsyłamy tam.
Pierwszym zadaniem w temacie hydroizolacji będzie wykonanie jej w strefie cokołowej, od poziomu górnej krawędzi wieńca na ścianie fundamentowej do poziomu kilkunastu centymetrów poniżej poziomu terenu. Aby zrobić to poprawnie, konieczne może być wykonanie hydroizolacji poziomej pod ścianami nośnymi parteru i wymurowanie przynajmniej jednego rzędu pustaków ścian nośnych budynku. Ma to miejsce wtedy, gdy nie wykonuje się wieńca lub gdy ściana fundamentowa nie wznosi się powyżej poziomu terenu. W ten sposób powstanie powierzchnia, na której będzie można ułożyć hydroizolację cokołu.
Następnym krokiem jest wykonanie połączenia hydroizolacji poziomej na ławie (pod ścianą fundamentową) z pionową izolacją ścian. Aby umożliwić płynne przejście i spływ wody oraz uszczelnić łączenie pomiędzy pionową, a poziomą płaszczyzną, krawędź ściany należy zaokrąglić wykonując tzw. fasetę. Promień jej wyokrąglenia powinien wynosić około 5 cm. Jest ona wymagana na wszystkich ostrych krawędziach i uzyskuje się ją najczęściej przez sfazowanie betonu lub bloczków przy użyciu szlifierki z tarczą diamentową.
Podobnie do zaokrągleń w narożach zewnętrznych powinny zostać wykonane krawędzie wewnętrzne np. naroże ławy fundamentowej. Chodzi o to, by narożnik nie był tak “ostry” i hydroizolacja układała się w nim w swego rodzaju łuk. Wcześniej w tym miejscu za pomocą listwy wykształtowaliśmy fazę więc nie będziemy mieli z tym problemu.
Po zaizolowaniu najważniejszych miejsc – naroży – możemy przejść do powierzchni prostych, zaczynając od pionowej hydroizolacji ściany fundamentowej i układając ją tak, aby zachodziła o kilkanaście centymetrów na ułożoną wcześniej hydroizolacją strefy cokołowej.
Przygotuj też dokładnie wyrównaną wcześniej powierzchnię ścian. Może być tu konieczne gruntowanie, jeśli wybrany produkt hydroizolacyjny tego wymaga. Przykładem są masy bitumiczne. Nakładaj kolejne warstwy hydroizolacji zgodnie z zaleceniami producenta.
A jeśli już o zaleceniach producenta mówimy...
Do wykonania hydroizolacji użyty powinien być dokładnie ten system, który został prawidłowo dobrany przez projektanta lub przez Ciebie. Dopilnuj, by właśnie taki produkt dotarł na budowę, zwłaszcza jeśli to wykonawca zajmuje się dostawą materiałów. I jeszcze jedno: zanim zaczniesz, koniecznie zapoznaj się z kartą techniczną i instrukcją stosowania wybranej hydroizolacji. Ta krótka lektura może zaoszczędzić Ci sporo kłopotów.
Nakładanie hydroizolacji
Rozpocznij prace od miejsc najbardziej wrażliwych, czyli styku ściany z ławą fundamentową, przejść rur oraz naroży. Pamiętaj - żadnych przerw technologicznych w tych miejscach! Mogą one poważnie zagrozić szczelności izolacji.
Warstwy hydroizolacji powinny być nakładane cienko i równomiernie. Zazwyczaj maksymalna grubość jednej warstwy to 1-1,5 mm. Lepiej nałożyć dwie cienkie warstwy, niż ryzykować pojedynczą “niby” grubszą. W przypadku zbyt grubych warstw istnieje ryzyko, że produkt dobrze nie zwiąże. Grubość każdej z nich możesz sprawdzić, porównując rzeczywiste zużycie materiału na 1 m² ściany z zaleceniami producenta. Zanotuj, że należy wykonać to po całkowitym wyschnięciu - masy hydroizolacyjne mogą w jego wyniku „schudnąć”. Producenci w kartach technicznych zazwyczaj podają parametry zarówno przed, jak i po wyschnięciu.
Na koniec, zabezpiecz świeżo nałożoną izolację przed deszczem i słońcem. Gotową hydroizolację warto chronić także przed uszkodzeniami podczas dalszych prac budowlanych – najczęściej zadanie to spełnia termoizolacja.
Izolacja przejść rur przez ścianę
Niestety nie da się uniknąć przejść instalacyjnych przez zaizolowane ściany fundamentowe. Najczęściej pada na rurę kanalizacyjną. Zastanówmy się więc jak zapewnić szczelność takiego przejścia, aby woda nie dostawała się tą drogą do wnętrza dopiero co zaizolowanych ścian.
Uniwersalne rozwiązania systemowe sprawdzą się w każdym przypadku, a przykładem jest system uszczelnienia typu WGC. Obowiązkowe jest ono dla rur wymagających dylatacji, czyli gdy spodziewamy się sporych (ale równomiernych!) osiadań lub w przypadku długich i prostych odcinków rur. W takim przepuście pozostawia się okrągły otwór o średnicy większej niż średnica rury i montuje się specjalny kołnierz. Jeden koniec kołnierza szczelnie przylega do rury, a drugi mocuje się za pomocą kołków do ściany. W tym rozwiązaniu drugą stronę ściany uszczelnia się typową fasetą.
W przypadku rur bez dylatacji otwór, przez który przechodzi rura uszczelnia się za pomocą elastycznej zaprawy cementowej. Tak sztywno zamocowaną rurę uszczelnia się wykonując fasetę o promieniu około 5 cm z masy KMB z dodatkiem piasku kwarcowego lub zbrojonej siatką. Aby zapewnić dobrą przyczepność masy KMB do rury PVC jej powierzchnię należy uprzednio zmatowić drobnym papierem ściernym.
Alternatywą w tym przypadku są przejścia szczelne z kołnierzem bitumicznym. Nie musimy martwić się o precyzję wykonania fasety, czy przyczepność masy KMB do rury - systemowy kołnierz jest stuprocentowo szczelny.
[LISTA KONTROLNA]
Fundamenty
Tooltip
Reset Animation
Reset Animation
Tooltip
Reset Camera
Reset Camera
Tooltip
Previous Animation
Previous Animation
Tooltip
Next Animation
Next Animation
Tooltip
Tutorial
Tutorial
Loading 3D model...