Kto Ci będzie mył te okna? Duże przeszklenia w domu
Marzysz o dużych oknach w swoim nowym domu? Nic dziwnego – takie przeszklenia to przecież synonim nowoczesnej architektury i oznaka bycia „za pan brat” z designem. Domom i ich właścicielom dodają + 10 do prestiżu, a dodatkowo wpuszczają do wnętrz mnóstwo naturalnego światła i pozwalają cieszyć się widokiem ogrodu bez wychodzenia na zewnątrz.

Projekt Stodoła L Compact + | www.projektstodola.pl
Ale jest jeden temat, który może Cię tu doprowadzić do szału. I nie, nie mamy tu na myśli skomplikowania rozwiązań czy nawet cen za takie pokaźne tafle. Chodzi nam o pytanie, które właściciele domów z dużymi oknami słyszą jakieś 15 razy w ciągu tygodnia (pozdrawiamy wszystkie teściowe i szwagierki).
„Kto Ci to będzie mył?!”
I zapada wtedy niezręczna cisza... Bo już nie chodzi o to, że faktycznie – jak umyć te wielkie okna? Tylko raczej o sam fakt, że ktoś takie pytanie zadaje.😉
W dzisiejszym tekście przeanalizujemy czy duże okna to więcej problemów niż pożytku i zastanowimy się, jak uczynić je praktycznymi w codziennym użyciu.
Czy warto mieć duże okna w domu?
A jak myślisz? No pewnie, że warto! Duże okna to przede wszystkim światło. Badania dowodzą, że naturalne światło wpływa korzystnie na nasze zdrowie, poprawiając nastrój, regulując cykl snu i czuwania, a także zwiększając poziom energii. Nawet w pochmurne dni wnętrza wypełnione naturalnym światłem wyglądają przestronniej, bardziej przytulnie i energetyzują domowników. A dodatkowo duże przeszklenia pozwalają na lepszy kontakt z otoczeniem. Czy to widok na ogród, góry (życzymy!), czy nawet miejską panoramę – takie okna potrafią zamienić wnętrze w galerię sztuki, gdzie główną rolę gra otaczający krajobraz.
Duże okna mają również swoją praktyczną stronę. W dobrze zaprojektowanym domu mogą wspierać oszczędność energii. Zimą, dzięki zjawisku pasywnego ogrzewania, słońce wpadające przez okna może pomóc w dogrzaniu pomieszczeń. A latem? Latem ciesz się, że jest ciepło, bo zimą za tym zatęsknisz. A tak serio – rolety czy żaluzje zewnętrzne pomogą chronić wnętrza przed przegrzewaniem w to szalenie długie, słoneczne, dwutygodniowe polskie lato... 😉

Projekt Stodoła L+ Parterowa | www.projektstodola.pl
Duże okna - duże koszta?
Nie ma co ukrywać – duże okna to elementy budowy, które potrafią mocno obciążyć budżet. Ich cena zależy od wielu czynników: rodzaju szklenia, profilu, systemu otwierania czy nawet transportu i sposobu montażu. Jeśli marzysz o spektakularnym glass cornerze i to w wersji tarasowej, to jasne - przygotuj się na pokaźną kwotę. Ale uwaga! Nie musisz od razu wybierać najbardziej prestiżowego rozwiązania. Istnieją alternatywy, takie jak większe przeszklenia w standardowych ramach, które również wpuszczają mnóstwo światła i tworzą efekt "wow", ale w bardziej przyjaznym budżecie.
Chcesz poznać jakie to tak właściwie mogą być koszty? Sprawdź podsumowanie przykładowej realizacji stolarki w “Domu w Kasjopejach 2” w wykonaniu Gemelo Okna.
Szklane domy
No dobrze, duże okna brzmią świetnie, ale jak sprawić, żeby były równie praktyczne co piękne? Poważnie pomyśl o ich myciu. Jak masz parterówkę to nie ma w sumie problemu – mycie jest tylko pracochłonne, ale wykonywane z poziomu gruntu - bezproblemowe. Jeśli jednak mieszkasz (lub zamierzasz mieszkać) w domu piętrowym i duże okna są również na wyższych poziomach - najlepiej zadbaj o dostęp ze środka do zewnętrznej powierzchni szyb. Mówimy tu o unikaniu szkleń typu fix na piętrach. Okna otwieralne do środka to najpraktyczniejsze rozwiązanie, choć wiemy, że nie tak widowiskowe. Największe wyzwania zaczynają się jednak na antresolach, klatkach schodowych, przeszklonych fasadach (modnych w nowoczesnych stodołach) i takich tam. Wtedy pozostaje już tylko drabina lub rusztowanie. Alternatywą może być usługa profesjonalnego mycia okien, ale bądźmy szczerzy – jeśli masz wielkie okna i do tego wysoko, rachunki za takie usługi mogą szybko sięgnąć sum, za które stwierdzisz, że wcale takie brudne to one nie są.
Szkło samoczyszczące – tak odpowiedz teściowej!
Tak, to istnieje! Powierzchnia takiego szkła pokryta jest specjalną powłoką z tlenku tytanu. Jej właściwości fotokatalityczne sprawiają, że pod wpływem padającego promieniowania UV (w zwykłym promieniowaniu słonecznym) następuje rozkład wszelkich zanieczyszczeń organicznych na powierzchni takiego szkła. Z kolei wykorzystanie właściwości hydrofilowych powłoki powoduje, że podczas opadów deszczu zanieczyszczenia są spłukiwane. Hydrofilowość powoduje również, że woda spływa po powierzchni równą warstwą zamiast strużek czy pojedynczych kropli, co też pomaga utrzymać szkło w czystości.
Life hack na zawsze czyste okna
Nie mieć okien. Nie ma cudownych, stuprocentowych sposobów na zawsze czyste szyby. Polecamy jednak maksymalnie ułatwić sobie ich mycie i konserwację. Na rynku dostępne są już od jakiegoś czasu roboty czyszczące do okien. Super sprawa, choć też nie zastąpi to w pełni całej pracy koniecznej do utrzymania ich w czystości. Ktoś musi przecież tego robota „przykleić” do szyby na czas mycia. Ktoś też musi umyć ramy i parapety, bo okno to przecież nie tylko szkło.
Na rynku dostępne są impregnaty hydrofobowe do szkła. Nałożone po umyciu tworzą niewidoczną powłokę i odpychają wodę oraz brud od szklanej powierzchni. Z pewnością pomogą zmniejszyć ilość wody pozostałej na oknach po deszczu, co zachowa efekt czystego szkła na dłużej.
Roboty czyszczące do okien w 2025 >>
Co robić? Jak żyć?
Duże przeszklenia w domu to nie oszukujmy się - inwestycja w estetykę i nowoczesność. Wpuszczają światło i piękne widoki. Sprawiają, że wnętrza zyskują niepowtarzalny charakter. Nie pozwól by minusy przysłoniły plusy jeśli takie masz marzenie. A na pytanie „Kto będzie mył te okna?” z dobrze dobranymi rozwiązaniami odpowiedź brzmi: „Nikt, bo one myją się same!”. A dla fabuły zadzwoń do pytającego i poproś o pomoc.😁