Garaż w bryle czy nie w bryle? Oto jest pytanie!

0:00/1:34

Lubisz sernik z rodzynkami czy bez?  

Okazuje się, że amerykańscy naukowcy przebadali, że jeśli ktoś lubi rodzynki w serniku, to na 66,6% będzie chciał garaż w bryle budynku!😁 

Historia ta jest tak samo prawdziwa jak jednoznaczna odpowiedź, która opcja garażu jest lepsza, ale przeanalizowaliśmy plusy i minusy, żeby oszczędzić Ci nocnych analiz i wędrówek po zakamarkach Internetu.  

Przeczytasz ten artykuł i podejmiesz dobrą dla siebie decyzję! 

Więc sernik (z rodzynkami lub bez) w dłoń i zabieraj się do lektury. 

Bo wcześniej czy później staniesz przed tym wyborem... Wyborem czy garaż ma być częścią domu, czy lepiej postawić go osobno. Każde rozwiązanie ma swoje “zady i walety”, więc warto przemyśleć je na spokojnie.  

Garaż w bryle – dla wygodnickich 

Jeśli masz za sobą lata mieszkania w bloku w większym mieście (pozdrawiamy Kraków) horror z parkowaniem znasz zapewne bardzo dobrze. I nie dziwi nas zupełnie, że budując dom chcesz sobie odbić te wszystkie lata parkingowych igrzysk. Zdecydujesz się pewnie zatem na garaż w bryle budynku, a przynajmniej tego Ci życzymy! 

Codzienność staje się wtedy po prostu prostsza. Wracasz z zakupów, zaczyna lać deszcz, a Ty spokojnie wjeżdżasz do garażu, nie myśląc o moknięciu. EPIC. 

Dzieci zasnęły w samochodzie i nie chcesz, żeby zbłąkana kropla deszczu lub grudka gradu zbudziła Twoje maleństwo (bo marzenie o chwili spokoju spłynie jak ten deszcz po policzku “bombelka”)? Garaż w bryle jest czymś dla Ciebie. 

Jesienią czy zimą to na serio ogromna wygoda, ale też oszczędność czasu i energii – nie trzeba odśnieżać ani skrobać szyb, a samo auto jest zawsze cieplutkie i gotowe do jazdy. Można w prestiżu i komforcie 🤭 zapakować do auta dzieciaki, psa, żonę, męża czy kogo tam chcesz wozić.  

Dla “estetycznych świrów” - tego typu garaż pozwala na bardziej spójną estetykę budynku. Jako integralna część domu, współgra z jego stylistyką, a materiały użyte do budowy starzeją się w tym samym tempie, co reszta elewacji. Dzięki temu cały budynek prezentuje się harmonijnie i schludnie, niezależnie od upływu lat. Przecież inna dachówka na garażu i inna na domu to jakiś koszmar i nie zaczynamy dyskusji, bo serio - nie ma o czym. Ok, zupełnie inna jeszcze się obroni i rozumiemy ten zabieg. Ale mamy w głowie taki obrazek... delikatnie wiśniowa błyszcząca na garażu kontra lekko winna matowa na domu - dajcie spokój. 

Z punktu widzenia kosztów, garaż w bryle domu może być bardziej ekonomiczny. (Chyba, że postawisz go osobno w innej technologii np. drewnianej, ale dzisiaj nie o tym).  

Wspólne ściany z budynkiem ograniczają ilość materiałów potrzebnych do budowy, a przecież pustaki i styropian nie spadły Ci z nieba. Dodatkowo obecność ekip budowlanych na miejscu pozwala na optymalizację kosztów robocizny w stosunku do garażu wolnostojącego. Inaczej przecież wznosi się dodatkowe kilka ścian, jak już „cześki” są na miejscu, a inaczej jak mają specjalnie przyjeżdżać. To samo z dostawami materiałów, betonem, blachą na dach, etc.  

Jeżeli zdecydujesz się na ogrzewanie swojego garażu w zimie, dla opcji w bryle budynku jest to łatwiejsze i tańsze, ponieważ instalacje grzewcze mogą zostać poprowadzone bezpośrednio z domu. Zadbaj jednak koniecznie o właściwą izolację termiczną, aby uniknąć strat ciepła w pomieszczeniach sąsiadujących z garażem. Brama z porządną izolacją to must-have! 

Ale jak to bywa... garaż w bryle dla wielu ma też wady. Jednym ze spotykanych komentarzy “na nie” jest wychładzanie domu. I w sumie nawiązując do tej bramy - otwierasz szeroką, 5-metrową bramę segmentową, a zimne powietrze wpada do garażu. Przez połączenie z domem może to w jakiś sposób obniżyć temperaturę w sąsiadujących pomieszczeniach.  

U osób szczególnie wrażliwych na zapachy może pojawić się obawa o przedostawanie się spalin do wnętrza. Choć to bardziej mit niż rzeczywistość, zwłaszcza przy dobrze zaprojektowanej wentylacji. Poważnie - mamy garaż w bryle i nikt nigdy nie czuł spalin. No ale ile osób tyle opinii. 

Kolejna kwestia to... porządek. Podobno garaże w bryle domu sprzyjają większemu bałaganowi. Może to efekt tego, że łatwiej wrzucić coś „na chwilę” do garażu i zapomnieć. Choć szczerze mówiąc, to trochę jak statystyki o serniku. Warto jednak mieć te opinie z tyłu głowy, żeby podjąć świadomą decyzję. 

Garaż wolnostojący - bombastic elastic 

Garaż wolnostojący, choć wydaje się mniej praktyczny w codziennym użytkowaniu (szok, trzeba przejść naście kroków pod wiatr, a jak już omówiliśmy - NIE LUBIMY TEGO), ma swoje niezaprzeczalne zalety. Przede wszystkim daje większą swobodę w planowaniu. Samej budowy jak i zagospodarowania całej działki. Budynek wolnostojący zajmie jednak więcej miejsca na działce, a to oznacza, że zostanie mniej miejsca na trawnik. A to z kolei równa się mniej koszenia trawska  

(Oh no! Anyway...). 

No i garaż jako osobny budynek pozwala lepiej dostosować jego rozmiar do potrzeb. Może przecież pełnić rolę nie tylko schronienia dla Twojego Porsche 911 GT3 RS, ale również przestrzeni warsztatowej czy magazynowej.  

Osobny budynek można wybudować w późniejszym czasie niż sam dom, co pozwala na rozłożenie kosztów inwestycji na etapy. To rozwiązanie szczególnie fajne dla osób, które chcą odciążyć budżet w trakcie budowy domu, a jednocześnie nie chcą rezygnować z garażu w przyszłości. Niestety, garaż wolnostojący budowany w późniejszym niż sam dom terminie, to też pewne wyzwania. Po kilku latach od zakończenia budowy domu trudniej może być znaleźć materiały budowlane, które będą idealnie pasować do pierwotnej estetyki budynku. Te same dachówki mogą nie być już produkowane, a tynk na elewacji garażu może mieć inny odcień niż ten na domu. Warto też pamiętać o biurokracji – zależnie od rozmiaru garażu może być konieczne zgłoszenie lub pozwolenie na budowę. A to zawsze trwa. I zawsze kosztuje. 

Jak mowa o pieniądzach... jeśli zdecydujesz się na ogrzewanie garażu, trzeba liczyć się z koniecznością poprowadzenia osobnej instalacji grzewczej od kotłowni zlokalizowanej przecież w domu. Generuje to dodatkowe koszty i to zarówno instalacji, jak i użytkowania, bo przecież straty ciepła po drodze na pewno wystąpią. Z drugiej strony, jeśli nie będzie ogrzewany, to można coś zaoszczędzić na termoizolacji ścian, podłogi, dachu i bramy. 

Co warto, a co się opłaca? 

Dylematy – wszyscy je kochamy. Podjęcie decyzji o wyborze typu garażu powinno być poprzedzone dokładną analizą wszystkich „za” i „przeciw”.  

Garaż w bryle domu sprawdzi się najlepiej u ceniących sobie ponad wszystko wygodę i ciepłe dłonie. Z kolei garaż wolnostojący to opcja dla tych, którzy potrzebują więcej przestrzeni, lubią mniejsze kredyty i wyznają zasadę, że „zwycięzcy muszą czuć mróz”.  

Ostateczny wybór zależy jak zawsze - od indywidualnych potrzeb inwestora. My oczywiście niczego nie narzucamy, a delikatnie otwieramy oczy na różne aspekty tego zagadnienia.