Czy Twoja elewacja krzyczy „partacz”? 5 najczęstszych błędów podczas wykończenia elewacji
Elewacja domu jest jak Twoja twarz. Mówi więcej niż tysiąc słów i na pewno więcej niż myślisz. To Twoja wizytówka. Jeśli wszystko jest tu wykonane jak należy - przyciąga wzrok i budzi podziw (a sąsiadom szczęka opada, że trafił Ci się taki fachowiec). Jeśli jednak coś poszło nie tak... zamiast „Ale chata!” ludzie raczej pomyślą „Bratku, coś tu nie pykło”.
Niestety, błędy popełnione podczas wykańczania elewacji są jak zła fryzura – widać je z daleka, a poprawa bywa kosztowna i często nie tak prosta jak się wydaje.
I pytanie “Kto to panu tak... spaprał?” jest zasadne nie tylko w przypadku domków jednorodzinnych. Jak widać również na ikonicznych budynkach (np. NYC The Guggenheim Museum), potrafią trafić się partacze.

Dlatego dziś opowiemy Ci o tym na co uważać podczas prac elewacyjnych w Twoim nowym, WYMARZONYM domu.
Błędy elewacyjne pod lupą? Nie – widoczne są z daleka
Fale Dunaju na elewacji
Jednym z najczęstszych koszmarków elewacyjnych jest nierówna powierzchnia tynku, która staje się szczególnie widoczna, gdy światło słoneczne pada równolegle do ściany (lub gdy zamontujesz kinkiety). Twój dom wygląda wtedy jak niezbyt atrakcyjna, pofalowana tafla wody, a światło podkreśla absolutnie każdy mankament. Skąd to się bierze? Takie niedociągnięcia to zazwyczaj skutek złego przygotowania podłoża z kleju i siatki lub niedbałości już podczas nakładania warstw tynku. Wpływ na to może mieć też pogoda panująca podczas prac – mróz, upał czy silne opady zdecydowanie nie sprzyjają pracom wykończeniowym na zewnątrz (a widzieliśmy tynkowanie w wichurę stulecia na sąsiedniej deweloperskiej budowie, masakra). Niestety, nawet najdroższa i najbardziej PRO farba nie ukryje tego, co widać pod światło. I oczywiście – tynk to nie szyba i pewne nierówności są dozwolone. Ale bez przeginania, fuszerkę widać gołym okiem.
Są ludzie i parapety, tym razem o parapetach
Źle osadzone parapety to kolejny słaby klasyk. No chyba, że Twoim marzeniem był basen! Parapet, który nie ma odpowiedniego spadku, zamiast odprowadzać wodę, zamieni się w mały basenik. A na poważnie... to dopiero początek problemów, bo wilgoć szybko znajdzie drogę do ścian, a wtedy zaczynają się już poważne kłopoty. Dlatego warto poświęcić uwagę na to czy Mietek wykazał się precyzją przy ich montażu i uszczelnieniu. Późniejsze wykwity wilgoci wewnątrz domu lub zacieki na elewacji to na pewno nie jest to, czego oczekujesz.
Listwy? Listwy też były złe
Nie wszystkie błędy wykonawcze zobaczysz od razu. Część nich da o sobie znać po czasie, a część w rachunkach za ogrzewanie. Grzechem budowlanym, który wciąż widzimy na budowach jest brak listew startowych przy ociepleniu. Te niepozorne, blaszane elementy to podstawa ładnej elewacji. Bez nich styropian może układać się krzywo, a dolna krawędź izolacji będzie narażona na uszkodzenia, szczególnie przez gryzonie (małe i duże). To trochę jak budowanie domu bez prawidłowo wykonanych fundamentów – niby stoi, ale czy na długo?
Inne elewacyjne klasyki
Nie można też zapominać o mniej oczywistych szczegółach, takich jak wycięcia w styropianie wokół otworów okiennych i drzwiowych. Brak charakterystycznego „L” w tych miejscach może prowadzić do pękania tynku, a co za tym idzie – do uszkodzeń elewacji. Podobnie rzecz ma się z listwami przyokiennymi. Ich brak sprawia, że wokół okien powstają nierówności i szczeliny, które nie tylko wyglądają źle, ale też narażają dom na straty ciepła i przenikanie wody.
Kleją Jacki styropian na placki...
Na koniec prawdziwy hit – klejenie styropianu na tak zwane „placki”. Na placki (tudzież ciasto w niektórych rejonach naszego kraju) to można zabrać rodzinę w niedzielę, a nie kleić izolację. Choć ta metoda na pewno jest łatwa i szybka, to niestety w praktyce prowadzi do zmniejszenia efektywności izolacji, ryzyka rozprzestrzeniania pożaru pod nią, a nawet zagnieżdżenia się os, szerszeni czy gryzoni.
PODRZUCAMY EKSKLUZYWNY MATERIAŁ Z KUNĄ-WSPINACZEM KU PRZESTRODZE.
Lepiej przypilnuj ekipę by przykleili płyty styropianu obwodowo lub na całej powierzchni, zgodnie ze schematami klejenia, przy użyciu pacy zębatej – Twoje konto bankowe z pewnością Ci za to podziękuje, bo rachunki za ogrzewanie nie sięgną zenitu.
Piękna elewacja to piękny dom
Elewacja to coś więcej niż tylko „ładne ściany”. To ochrona Twojego domu, izolacja termiczna i atrybut, który ma krzyczeć porządną jakością wykonania. Dlatego postaw na doświadczone ekipy, które zadbają o każdy szczegół. Bo choć dom ma być miejscem “pełnym ciepła”, to przez mostki termiczne i źle położony styropian niekoniecznie tak będzie.